Gdybyście teraz zajrzeli do nas to zapewne stwierdzilibyście, że jaja sobie robimy. I mielibyście 100% rację gdyż wysyp jaj o tej porze roku w naszej bursie jest dość obfity, zresztą nie tylko jaj. Tu i ówdzie można podziwiać też inne stwory jak zajączki, kurczaczki, króliczki, pisklaki, baranki czy owieczki. Rzec by można, iż mamy spory zwierzyniec i to szczera prawda. To oczywiście wspólna zasługa nas wszystkich czyli całej bursy łącznie z wychowawcami.
         Każdy daje od siebie coś innego, prześcigając się nawzajem pomysłami i to jest suuuper. Świąteczny nastrój ogarnia nas i przenika na wskroś, a bajecznie kolorowa atmosfera stwarza niezapomniany – domowy klimat. A może nawet fajniejszy niż w naszych rodzinnych domach. Kto to może odgadnąć? Teraz pozostanie nam tylko przygotować świąteczne jedzonka i zastawiać stół do wieczerzy. Szkoda, że nie możecie zajrzeć do nas i przeżyć niesamowitą przygodę w bajecznie kolorowej krainie „Magneticy”, ale nie będziemy samolubni i pozwolimy wam chociaż polukać na nasze cuda niewidy. Więc nacieszcie oczy do woli. Tylko proszę niczego nie dotykać …!!!