Na Łysicę start!

 

Powiedziano nam – Góry Świętokrzyskie to takie niskie pagórki, po których można bez wysiłku wędrować – uwierzyliśmy. Powiedziano nam – do Świętej Katarzyny bez problemu dojedziecie busem na szlak – uwierzyliśmy.

Na Łysicę nie tak wysoko - to tylko 612 metrów n.p.m. Co to dla nas. Zawsze to mniej niż  1000 m.n.p.m.

Idziemy.

Ale generalnie wśród drzew, chłodek, tu mostek, tam kładka.Miło i przyjemnie. Jest cicho, świeci słońce, śpiewają ptaki.

Szczyt Łysicy to całkiem popularne miejsce nawet jeszcze przed sezonem.

Tuż za bramą ŚPN znajduje się pomnik Stefana Żeromskiego. Nieco dalej napotkamy źródełko i kapliczkę Św. Franciszka. Dalej ostro pod górę i po krótkim marszu zdobywamy Łysicę (612 m n.p.m.). Dalej, już bez wysiłku, maszerujemy w stronę Przełęczy Św. Mikołaja gdzie możemy chwilę odpocząć na ławeczkach i obejrzeć kapliczkę Św. Mikołaja. Idąc można się delektować dzikim lasem, z którego nikt nie wywozi połamanych drzew itp - las jest dziki. Kolejne pół godziny marszu i jesteśmy w Kakoninie, w którym możemy obejrzeć starą chałupę. Wychodząc z lasu rzuca się w oczy malownicza panorama pasma Cisowskiego Gór Świętokrzyskich.

Polecamy miejsce na odpoczynek.