Ostatnimi czasy obiecaliśmy powrócić do tematu Walentynek w naszej bursie, gdyż wcześniej pojawiła się tylko zajawka na ten temat, bo byliśmy jeszcze przed imprezą i czyniliśmy do niej przygotowania. A więc jedziemy ….
Walentynki to jedna z naszych ulubionych imprez, więc nikogo nie zdziwi zapewne fakt, że frekwencja była ogromna i ciężko było nam się pomieścić w stosunkowo niewielkim pomieszczeniu świetlicy. Jednak daliśmy radę i wszystko przebiegło zgodnie z planem. Całość imprezy poprowadził Pan Rafał Sokalski, który przygotował dla nas moc atrakcji. Były więc wróżby, odnajdowanie swojej połówki za pomocą serduszek, łamigłówki z wyszukiwaniem ukrytych wyrazów powiązanych z Walentynkami w języku angielskim, kręcenie butelką na komendy, rozgrywki w walentynkowe Bingo i wiele innych. Do zabawy przyłączyli się również inni wychowawcy ( ciekawe czy rozpoznajecie ich na fotkach). Dodatkową atrakcję imprezy stanowił Amor w którego wcielił się nasz kolega z bursy Danillo wykonując popisowy taniec z łukiem. Na koniec było czytanie poczty walentynkowej i to na co najbardziej czekaliśmy czyli smaaaakołyki. I tym razem Pan Rocker czyli Pan Rafał nas nie zawiódł przynosząc ogromne pudełko własnoręcznie upieczonych ciasteczek z lukrem i czekoladą - palce lizać!!! Było bardzo wesoło i słoooodko – słowem – bajerancko i tyle ….
Poniżej kilka fotek, które nigdy nie oddadzą klimatu jaki panował na tej imprezie, ale coś tam sobie możecie polukać …
> >
POMOC KOLEŻEŃSKA
Kto pomoże w trudnej sytuacji, jak nie dobry kolega? Teraz każdy z wychowanków naszej bursy ma wspaniałą możliwość pomóc sobie nawzajem z trudnościami, które powstają w trakcie nauki. Każdy , kto potrzebuje pomocy może zwrócić się do wytypowanych uczniów , którzy są dobrzy w pewnych dziedzinach i z chęcią udzielą swojego rodzaju korepetycji koleżeńskiej. W naszej bursie z miłą pomocą koleżeńską nadeszło czterech wychowanków.
- Nazar Sachuk - pomoc z języka polskiego
- Andrii Bezdietochnyi - pomoc z języka angielskiego
- Dariga Askarkyzy - pomoc z fizyki
- Hanna Kocherna – pomoc z matematyk
> >
Był tłusty czwartek wychowankowie bursy „Bartek” pojedli sobie pączków, faworków i innych rarytasów, troszkę im przybyło w boczkach i wskazówka wagi pokazała ciut więcej. :-) Dlatego dobrym pomysłem okazała się dyskoteka , którą zorganizowała dla młodzieży wychowawczyni Marta Pawełoszek. Przy dobrej muzyce młodzież nie tylko dobrze się bawiła , ale mogła stracić kilka zbędnych kalorii , które pozostały po tłustym czwartku.
> >
Suche, chrupkie, leciutkie faworki to przepyszny słodki smakołyk (przekąska). Faworki, to obok pączków, najbardziej znane karnawałowe smakołyki. Dlaczego tak rzadko jadamy je w innych okresach? To niełatwe ciastka, które wymagają uwagi i dokładności na każdym etapie ich przygotowywania oraz sporo czasu. Warto jednak go poświęcić, bo dobrze zrobione faworki to uczta dla podniebienia. Nasi wychowankowie napracowali się sporo i poświęci swój drogocenny czas , aby upiec dla wszystkich wychowanków i wychowawców ten przepyszny smakołyk posypany cukrem pudrem. Przy konsumpcji faworków młodzież miała okazje poznać historie powstania tej słodyczy. A brzmi ona tak…..
Pewien nieuważny cukiernik przygotowując pączki, niechcący wrzucił do gorącego oleju wąski pasek ciasta. Ciasto skręciło się w warkocz i nabrało złocistej barwy. Cukiernik szybko je wyłowił, a żeby uniknąć kary za marnowanie ciasta, posypał warkocz cukrem pudrem... i w taki właśnie sposób stworzył faworek. Czy tak było w rzeczywistości, trudno stwierdzić. Wiadomo, że ciastka te tradycyjnie wypiekano od dawna na terenach Litwy, Niemiec, a także na Śląsku.
> >